Wywiad z Panem Zdzisławem Bobrem Przewodniczącym Rady Nadzorczej Fundacji

Panie Bober. Fundacja w której pełni Pan funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej jest formacją stosunkowo młodą, a pomimo to efekty działania są już w miejscowym środowisku zauważalne i cenione. Skąd wypłynął pomysł powołania fundacji i jak doszło do jej powstania ?
Fundacja im. dr Mirona Lisikiewicza na Rzecz Pomocy dla Szpitala w Lesku jest jedną z licznych na terenie Bieszczadów  inicjatyw społecznych jakie pojawiły się na przestrzeni kilku ostatnich lat, które świadczą o trosce i zainteresowaniu mieszkańców tego terenu szerokim spektrum życia społeczno-gospodarczego. Los miejscowej służby zdrowia i szpitala w Lesku był i jest dla społeczeństwa Powiatu Leskiego sprawą szczególnej troski. Zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji ekonomicznej służby zdrowia w kraju, a szczególnie ze skali i złożoności problemu w tutejszych realiach, stosunkowo nieliczne grono osób wystąpiło w połowie 2010r. z inicjatywą powołania do życia fundacji która wspierała by Szpital Powiatowy w Lesku oraz prowadziła szeroko rozumianą działalność w zakresie ochrony i promocji zdrowia. 
Czteroosobowe grono fundatorów które stanowili:
- Pani Alicja Szczepańska – zmarła w 2012r. była Dyrektor ZOZ-u w Lesku,
- Pan Henryk Gocek – pierwszy Starosta Powiatu Leskiego powstałego w wyniku podziału byłego Powiatu Bieszczadzkiego
- Pan Ryszard Owsiany – emeryt, były Z-ca Dyrektora Spółdzielni Budownictwa Wiejskiego w Hoczwi
- Pan Adam Gacek – emeryt, były pracownik służb skarbowych
skupiło wokół siebie grupę kilkunastu osób która opracowała Statut Fundacji i w dniu 07.06.2010r. aktem notarialnym Fundacja została ustanowiona.
W dniu 29.07.2010r. Fundacja została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 361321.

Jak powstanie Fundacji zostało przyjęte w środowisku Powiatu Leskiego, jak też pojawił się Pan w jej strukturach ?
Ustanowienie Fundacji, podobnie jak i inne inicjatywy i przedsięwzięcia w lokalnym wymiarze było przez niektóre osoby i środowiska różnorako odbierane i utożsamiane. Oprócz przychylnych głosów i opinii, były również takie, które łączyły to przedsięwzięcie z działaniami na rzecz zbliżającej się wówczas kampanii wyborczej do samorządów, lub doraźnym interesem niektórych osób. Złożoną mi na etapie powstawania i rejestracji propozycję uczestniczenia w strukturach Fundacji poprzez przewodnictwo Radzie Nadzorczej przyjąłem, gdyż uznałem że jest to sprawa bardzo ważna dla naszego społeczeństwa i godna wsparcia przez każdego, kto może być dla niej w jakikolwiek sposób użyteczny.  Nie interesowały mnie pojawiające się wówczas głosy o rzekomych politycznych ambicjach niektórych z fundatorów i założycieli Fundacji, oraz o tzw. „podwójnym dnie” stanowiącym  podłoże jej powołania. Dla mnie najważniejsza była wówczas idea i cel sprawy, oraz dostrzegana potrzeba uczynienia wszystkiego co jest tylko możliwe, aby to przedsięwzięcie zostało zmaterializowane. To między innymi w takich właśnie inicjatywach i działaniach widzę szansę na możliwość poprawy istniejącego stanu rzeczy we wszystkich aspektach naszego życia społeczno-gospodarczego. Służba zdrowia w obecnych realiach, a szczególnie w naszym środowisku jest materią wyjątkową i jako taka winna być przez każdego członka naszej społeczności i wszystkie władze samorządowe traktowana jako sprawa szczególnej troski. Nie powinno być w tej kwestii miejsca na podziały, waśnie i rozgrywanie partykularnych interesów, czy to przez poszczególne osoby, środowiska, grupy zawodowe lub partie polityczne. Moim zdaniem, każdy mieszkaniec naszego powiatu winien czuć się współodpowiedzialny za los miejscowej służby zdrowia i w każdy możliwy dla siebie sposób działać na jej rzecz. Nie chodzi tu bynajmniej o wyręczanie kogokolwiek z osób, czy też organów odpowiedzialnych z ciążących na nich obowiązków i wynikającej stąd odpowiedzialności za ich właściwe funkcjonowanie, ale o wspieranie wszelkich działań zmierzających do poprawy istniejącego stanu w interesie własnym i dobra wspólnego.

Skąd wzięła się taka a nie inna nazwa fundacji ?  

Fundatorom i założycielom Fundacji przyświecała idea pracy na rzecz przyszłości miejscowej służby zdrowia przy jednoczesnym uhonorowaniu wysiłku, dokonań i zasług pokoleń które ją tworzyły i rozwijały.
Celem przewodnim powołania fundacji był bezpośredni udział w działaniach na rzecz wsparcia miejscowej służby zdrowia poprzez pomoc materialną dla tutejszego szpitala, ochrona i promocja zdrowia wśród miejscowej społeczności oraz udzielanie pomocy osobom w trudnej sytuacji życiowej. Znalazło to odzwierciedlenie w treści Statutu Fundacji i w rzeczywistym działaniu na przestrzeni jaki minął od momentu jej powstania do chwili obecnej.
Patronem  Fundacji jest osoba wielce zasłużona dla miejscowego środowiska,  dr n. med. Miron Lisikiewicz, lekarz, społecznik, który w latach 1935 – 1970 niósł pomoc medyczną mieszkańcom Leska  i okolic, ratował ludzi w czasie okupacji, organizował placówki służby zdrowia na terenie powiatu leskiego,  w tym miejscowy szpital. Osoba ta swą postawą i zachowaniem zyskała uznanie i szacunek także poza granicami Polski. Za pomoc udzieloną  Żydom w czasie okupacji hitlerowskiej  w roku 1971 został mu przyznany medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”– najwyższe izraelskie odznaczenie cywilne nadawane nie-Żydom, przyznawane przez Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem. Zmarł w roku 1975 i został pochowany  na cmentarzu w Lesku.
Oba te wątki użyte łącznie dały nazwę fundacji:  FUNDACJA IM DR MIRONA LISIKIEWICZA NA RZECZ POMOCY DLA SZPITALA W LESKU .  Nazwa fundacji wyczerpuje właściwie całe spektrum istoty jej powołania, w swej konstrukcji jest bardzo prosta, ale jak bardzo  wymowna w treści i intencji fundatorów i założycieli. 

Czy może Pan bliżej przedstawić sposób oraz  zasady funkcjonowania i działania Fundacji o której rozmawiamy ?

Aktem prawnym regulującym zasady tworzenia i działania fundacji jest Ustawa o fundacjach z 6 kwietnia 1984 r, oraz przepisy wykonawcze. Fundacja nasza jest więc  determinowana przestrzenią prawną która reguluje także strukturę organizacyjną oraz tryb i sposób jej funkcjonowania. Jako jednostka bardzo młoda, Fundacja nie posiada jeszcze bazy materialnej w postaci nieruchomości, własnego lokalu, środków trwałych i rzeczowych składników majątku w postaci wyposażenia itp. Wszystkie osoby funkcjonujące w fundacji działają społecznie na zasadzie wolontariatu, poświęcając temu swój wolny czas i wykorzystując w tym celu także własny sprzęt i pojazdy. W zakresie udostępniania lokalu i wsparcia logistycznego fundacja korzysta również z pomocy Dyrekcji ZOZ-u w Lesku. Organami Fundacji są Rada Nadzorcza i Zarząd Fundacji. Radę Nadzorczą Fundacji tworzy 9 osób, natomiast Zarząd liczy 7 osób. Zarząd, którego Prezesem jest dr Mariusz Łapiński reprezentuje jednostkę na zewnątrz, zarządza jej majątkiem i wykonując Uchwały Rady Nadzorczej kieruje bieżącą działalnością Fundacji. Każde z organów Fundacji działa w ramach określonych statutem zadań i obowiązków.  Przyjętą i stosowaną w naszej Fundacji praktyką stało się, że w sprawach szczególnie istotnych dla jej funkcjonowania, Zarząd i Rada Nadzorcza obradują na wspólnych posiedzeniach, podczas których podejmowane ostatecznie uchwały są uprzednio wypracowywane i uzgadniane w szerszym gronie. Jednocześnie, jako Przewodniczący Rady Nadzorczej jestem zapraszany w zasadzie na wszystkie posiedzenia Zarządu Fundacji, w których staram się, jeżeli jest to tylko możliwe, zawsze uczestniczyć. Swoje posiedzenia, tak Zarząd jak i Rada Nadzorcza Fundacji starają się organizować w terminach najbardziej korzystnych dla jak najszerszego grona członków tych gremiów, jak również po godzinach pracy aby nie odrywać osób czynnych zawodowo od ich obowiązków w swoich zakładach pracy.   
 
Wiadomo już jak doszło do powstania Fundacji, jakie są cele jej działania i struktura organizacyjna.
Proszę w skrócie przybliżyć czytelnikom formy jej działalności oraz zrealizowane na przestrzeni minionego okresu, od momentu jej powstania do chwili obecnej, przedsięwzięcia i jakie osiągnięto w tym zakresie wymierne efekty ?   

Wkrótce po rejestracji w KRS która miała miejsce w dniu 29.07.2010r. Fundacja im. dr Mirona Lisikiewicza Na Rzecz Pomocy Dla Szpitala W Lesku zaakcentowała swą obecność na mapie aktywności społeczno-gospodarczej Leska i okolic poprzez udział w dniach 7-8.08.2010r. w największej cyklicznej imprezie na terenie Powiatu Leskiego jakim są AGROBIESZCZADY. W dniu 26.09.2010r. Fundacja była jednym ze współorganizatorów Festynu Charytatywnego w Lesku na rzecz miejscowego szpitala. Łącznie z obu tych imprez w pierwszym półroczu działalności w 2010r. fundacja zebrała 16.596,58 zł.
Niezależnie od faktu, że były to dopiero początki działalności Fundacji i wszyscy w pewien sposób uczyliśmy się „pracy” w takim aspekcie i wymiarze społecznym, pomimo pozytywnych wyników uzyskanych za II półrocze 2010r. poszukiwaliśmy ciągle nowych form działalności, które z jednej strony poszerzyły by jej możliwości pozyskiwania środków, z drugiej zaś zaktywizowały by szerszą społeczność i zjednały dodatkowe grono sympatyków Fundacji, oraz osób i jednostek ją wspierających. Stąd też narodził się pomysł organizowania balów charytatywnych, oraz udział w podobnych imprezach organizowanych przez inne jednostki, z których dochód przeznaczany byłby na cele statutowe fundacji. 
Realizując te założenia, w 2011r. Fundacja zorganizowała 2 bale charytatywne:
- w dniu 28.02.2011r. w Ośrodku „CARITAS” w Myczkowcach
- w dniu 03.09.2011r. w Ośrodku RELAVIA w Polańczyku,  
oraz była współorganizatorem Balu Żeglarza w Polańczyku
Łącznie w 2011r. Fundacja zebrała 41.405,36 zł
W roku  2011 Fundacja dzięki zebranym dotychczas środkom  dokonała :
1/ zakupu stanowiska do resuscytacji noworodków w Zakładzie Urządzeń Medycznych „Unimed” Bydgoszcz w kwocie 30.002,40 zł i dnia 30.03.2011 r przekazała na rzecz oddziału ginekologicz-polożniczego SP ZOZ Lesko
2/ refundacji kosztów transportu darów z Niemiec dla Szpitala w Lesku w wysokości  5.368,00 zł
3/ dofinansowania zakupu karetki dla Szpitala w Lesku w wysokości 5.000 zł
4/ zakupu Ssaka Hospivac 350 w „Promedica” Gdańsk w kwocie 3.209 zł który dnia 6.10.2011 r przekazała na rzecz Bloku Operacyjnego Szpitala w Lesku.
 W dniu 21.01.2012r. Fundacja zorganizowała III Bal Charytatywny, tym razem w Ośrodku ATRIUM w Polańczyku. Impreza ta swoim dotychczasowym rozmachem i warunkami stworzonymi przez właścicieli i dyrekcję obiektu przerosła skalą i efektami wszystkie dotychczasowe przedsięwzięcia naszej Fundacji. Pozyskane w 2012r. środki pieniężne wyniosły 46.216,38 zł.
W roku  2012 Fundacja dzięki zebranym  środkom  dokonała :
1/ zakupu łóżka porodowego AVE  w „Konkret” Chełmno na kwotę 39.999,96  zł
2/ zakupu 10 szt  zestawów inhalacyjnych w „Medbryt” Warszawa na kwotę  1.690,96 zł
3/ zakupu 10 szt głowic do inhalatorów z Secura Nova Warszawa  na kwotę 1.242,00 zł
4/ zakupu wózka do transportu chorych „Stolter” Chełmno w kwocie 3.067,20 zł
5/ zakupu stolika instrumentalnego typu Mayo w „Tech-Med.” Bydgoszcz w kwocie  3.813 zł
6/ zakupu barierek zabezpieczających do łóżka porodowego AVE w kwocie 2.995,05 zł
 W dniu 09.02.2013r. miał miejsce IV Bal Charytatywny zorganizowany po raz kolejny w Ośrodku ATRIUM w Polańczyku. Odbył się on po raz wtóry w tym samym obiekcie z dwóch przyczyn:  - z uwagi na najbardziej korzystne warunki zaproponowane Fundacji przez włodarzy tego Ośrodka, oraz ze względu na pojemność sali balowej. Oba te aspekty stwarzyły Fundacji możliwość pozyskania znacznej kwoty przychodów przy przystępnych kosztach, w warunkach zapewniających odpowiedni standard  i  komfort dla  uczestników imprezy.
Pozyskane z organizacji tego balu środki zamknęły się kwotą 42.430,00 zł
W najbliższym czasie Fundacja weźmie udział w organizacji festynu charytatywnego w Lesku jaki jest planowany na dzień 28.04.2013r.
Pozyskane w br środki finansowe Fundacja przeznaczy na zakup specjalistycznych łóżek z osprzętem na Oddział Intensywnej Terapii w miejscowym szpitalu.
Jak wynika z przedstawionych danych, Fundacja za niespełna trzyletni okres działalności pozyskała na potrzeby Szpitala w Lesku środki pieniężne w łącznej kwocie przekraczającej 146 tyś zł.
Jest to wynik osiągnięty dzięki pracy i zaangażowaniu bardzo nielicznej grupy osób Zarządu i Rady Nadzorczej Fundacji. Osoby te poświęcając swój wolny czas, nie zważając na ponoszone przy tym koszty własne, mając poczucie przyjętej na siebie odpowiedzialności za powodzenie tego dzieła, dołożyły wszelkich starań aby wszystkie przedsięwzięcia okazały się udanymi, tak pod względem organizacyjnym jak i ekonomicznym.

Rzeczywiście, dorobek Fundacji jest jak na tak krótki okres działalności imponujący. Szczególnie dobre wyniki osiągnęliście z organizacji Balów Charytatywnych. Jak zdołaliście pozyskać, jak wynika z uzyskanych kwot, stosunkowo liczne grono ich uczestników ?
Osobiście zawsze wielce ceniłem sobie możliwość obcowania z ludźmi, czy to na gruncie pracy zawodowej, czy też w pracy społecznej. Miałem to szczęście, że dane mi było pracować dotychczas przez wiele lat na obu tych płaszczyznach. Była to dla mnie zawsze wielka przyjemność i honor. Bezpośredni kontakt z ludzi, za każdym razem był i jest dla mnie kolejną lekcją życia w społeczności, lekcją osobistej pokory i szacunku wobec drugiej osoby. Przystępując do Fundacji wstępowałem na nieznane mi wcześniej pole działalności. Miałem w związku z tym pewne obawy, czy podołam obowiązkom jakie mi zaproponowano. Szczytne cele Fundacji i ambitne zadania jakie sobie założyliśmy sprawiły, że w każdej z osób w niej udzielających się, wyzwolone zostały dodatkowe motywacje i chęć działania.  Mam tę wielką przyjemność, że właśnie w Fundacji poznałem grono osób bliskich mi mentalnie. Osoby te sprawiają, że swoją postawą i zaangażowaniem wyzwalają u innych dodatkowe bodźce do kontynuowania naszych wspólnych działań pomimo często niesprzyjających zewnętrznych warunków i okoliczności. To, że bale charytatywne okazały się udanym przedsięwzięciem, jest wynikiem naszej pracy wśród społeczeństwa. Przyjęliśmy, że najlepszą formą pozyskania uczestników balu będzie wystąpienie z indywidualnym zaproszeniem do każdej z osób. Uznaliśmy bowiem, że na terenie Powiatu Leskiego, w naszych gminach i wśród mniejszych środowisk jest bardzo liczna rzesza osób która zasługuje na uhonorowanie w ten sposób. Osoby te chcieliśmy pokazać j przedstawić na forum całego Powiatu Leskiego,  pochwalić się nimi i poprzez wręczenie zaproszeń okazać im, że ich praca na rzecz  lokalnej społeczności jest przez nas zauważalna i ceniona. Formuła ta, jak się okazało, przyjęła się i przyniosła oczekiwane rezultaty. Wyniki organizowanych balów, z każdym kolejnym są coraz okazalsze, na co wpływ ma coraz większa liczba ich uczestników i wzrastająca aktywność poszczególnych osób podczas licytacji różnych dzieł wystawianych na ten cel przez twórców, lub ich dotychczasowych właścicieli w formie sponsoringu. 
Nie bez znaczenia był fakt, że zaproszenia te staraliśmy się wręczać każdej z zapraszanych osób osobiście, czy to w  miejscu zamieszkania, w firmie, w zakładzie pracy lub podejmując ją u siebie w domu. Chcieliśmy dołożyć wszelkich starań, aby każda z zapraszanych osób miała świadomość, że jest przez nas w godny sposób traktowana, szanowana i wyczekiwana. Poprzez swój stosunek wobec zapraszanych osób dawaliśmy świadectwo tego, jak bardzo nam zależy na opinii w społeczeństwie, jak cenna jest dla nas każda osoba, jak bardzo chcemy pozyskać ją dla pracy na rzecz dobra wspólnego. Chcę zaakcentować, że nie ma w tym nic patetycznego. Swoją aktywność w fundacji wspierającej szpital traktujemy jako pracę wśród ludzi i dla ludzi. Bez wsparcia ze strony mieszkańców Fundacja byłaby bytem pozbawionym możliwości i sensu działania, formacją bezużyteczną i tworem jałowym. Uznajemy, że możemy chociażby w niewielkim stopniu przysłużyć się sprawie ratowania szpitala w Lesku dla dobra miejscowego społeczeństwa. Tylko przy pełnym zrozumieniu i dobrej woli jak najliczniejszej rzeszy społeczeństwa, możliwe jest powodzenie naszego przedsięwzięcia. Oczywistym jest, że sama Fundacja szpitala w Lesku nie uratuje. Nasze działania choćby przybrały znacznie większą niż dotychczas skalę i tak pozostaną przysłowiową kroplą w morzu potrzeb. Potrzebne są tu bowiem działania i rozwiązania systemowe w skali całego kraju, jak również odpowiednie decyzje władz powiatowych. Fundacja jako inicjatywa społeczna, jest tutaj niejako miarą woli i zainteresowania społeczeństwa Powiatu Leskiego sprawą przyszłości miejscowej służby zdrowia. Wyniki działalności Fundacji dowodzą, że miejscowe społeczeństwo jest żywotnie zainteresowane tym problemem. Ludzie, dostrzegając i doceniając naszą pracę, oczekują aby wydatkowane przez nich środki finansowe nie zostały zmarnowane lub roztrwonione, a posłużyły głoszonej sprawie.
Jakie było i jest zainteresowanie ze strony miejscowych samorządów, władz powiatowych. Na jakie wsparcie Fundacja może liczyć ?
Odnoszę wrażenie że Fundacja nasza była na początku traktowana jako twór przejściowy, a właściwie tymczasowy, powołany na potrzeby kampanii wyborczej. Nie wróżono jej sukcesu. W ostatnich latach na terenie Bieszczadów powstało wiele fundacji i stowarzyszeń z których znaczna część, swą działalność rozpoczęła poprzez rejestrację w KRS i tkwi w punkcie startu lub osiąga bardzo mierne wyniki. Stąd też być może, odczuwalny był pewien dystans ze strony niektórych środowisk i władz samorządowych w relacji z tą inicjatywą społeczną. Nie przejmowaliśmy się tym. Nie pracujemy bowiem dla lokalnych władz, lecz w interesie miejscowej społeczności. To od mieszkańców Powiatu Leskiego zależy, czy poprzez ich pozytywny odbiór i wsparcie, Fundacja będzie nadal mogła prowadzić tę działalność, czy też nie.  To, że Fundacja działa już trzeci rok, jest wynikiem determinacji ze strony osób w niej działających i wsparcia ze strony społeczeństwa. Nie zabiegaliśmy o wsparcie materialne i finansowe ze strony lokalnych władz samorządowych, oczekiwaliśmy jednak symptomów wskazujących, że nasza praca jest zauważalna, doceniana i wspierana mentalnie, chociażby przez osobisty udział szefów i przedstawicieli tych organów w organizowanych przez Fundację imprezach i balach. A z tym bywało różnie. W tym miejscu pragnę zaakcentować jeden fakt, a mianowicie, że zawsze mogliśmy liczyć na osobisty i aktywny udział w każdym balu charytatywnym przedstawiciela z naszego regionu w Sejmie RP  - Posła Pana Marka Rząsy. Na ostatnim balu jaki odbył się w dniu 09.02.2013r. obecna była również Pani Elżbieta Łukacijewska – Poseł do Parlamentu Europejskiego, Starosta Powiatu Leskiego wraz z gronem współpracowników, Wójtowie Gmin: Baligród, Cisna, Solina, oraz Sekretarz Gminy Olszanica. Osoby te, poprzez swój udział w balu sprawiły nam jako organizatorom imprezy wielką przyjemność z możliwości goszczenia, a wszystkim uczestnikom chwile szczerego zadowolenia z nadarzającej się okazji do tańca i wymiany z nimi chociażby kilku słów. 

Jakie perspektywy widzi Pan przed Fundacją w br i w przyszłych okresach ?    
Osobiście nie wybiegam w zbyt daleką przyszłość. Obecne realia sprawiają, że raczej musimy koncentrować się na roku bieżącym. Bieg spraw w przestrzeni której funkcjonujemy jest tak dynamiczny, że planowanie odległe w czasie nie ma właściwie żadnego sensu. Obecnie, każdy dzień może przynieść brzemienne w skutkach decyzje i rozwiązania, które mogą zupełnie zmienić otaczającą nas rzeczywistość. Pozostaje mieć nadzieję na rozsądek i mądrość jaką okażą w podejmowaniu strategicznych dla tutejszej służby zdrowia decyzji nasi przedstawiciele w Radzie Powiatu Leskiego i władze Starostwa.
Pragnę przy okazji poinformować, że od dnia 19.10.2012r. Fundacja im. dr Mirona Lisikiewicza na Rzecz Pomocy dla Szpitala w Lesku uzyskała status Organizacji Pożytku Publicznego. Oznacza to, że każda osoba może przy wypełnianiu zeznania podatkowego PIT, ze swego potrąconego podatku dochodowego 1% zadysponować na wpłatę na konto Fundacji wpisując nr KRS 0000361321.  Dla Fundacji stanowić to będzie dodatkową kwotę która posłuży na sfinansowanie potrzeb w zakresie naszej służby zdrowia, o co bardzo proszę i apeluję do wszystkich mieszkańców naszego powiatu.